HARAWAY, DONNA. WIEDZE USYTUOWANE. KWESTIA NAUKI W FEMINIZMIE I PRZYWILEJ CZĘŚCIOWEJ/OGRANICZONEJ PERSPEKTYWY [1988] 2009
Feministkom nie potrzeba doktryny obiektywizmu, która obiecywałaby transcendencję, nie potrzebują opowieści, która zaciera ślady po swych zapośredniczeniach w tej samej chwili, gdy ktoś mógłby się okazać za coś odpowiedzialny, ani nieograniczonej władzy instrumentalnej. Nie chcemy, by świat przedstawiała nam teoria niewinnej władzy, w której język i ciała razem pławią się w organicznej rozkoszy symbiotycznej jedności. Nie chcemy teoretyzować na temat świata, a jeszcze mniej poruszać się po nim na warunkach Globalnych Systemów. Niemniej potrzeba nam sieci powiązań na światową skalę, dzięki którym potrafilibyśmy, być może, dokonywać przekładów wiedzy pomiędzy zróżnicowanymi pod względem pozycji i stosunków sił wspólnotami. Potrzeba nam silnych nowoczesnych teorii krytycznych, odnoszących się do produkcji znaczeń i ciał – nie żeby zaprzeczać ich istnieniu, ale by zacząć żyć wśród znaczeń i ciał mających jakąś szansę na przyszłość.
HARTMANN, HEIDI. NIESZĘŚLIWE MAŁŻEŃSTWO MARKSIZMU I FEMINIZMU. 2010 [1979]
Małżeństwo” marksizmu i feminizmu jest jak związek męża i żony opisany w angielskim prawie zwyczajowym: marksizm i feminizm są jednością, a tą jednością jest marksizm1. Niedawne próby, by zintegrować marksizm i feminizm nie satysfakcjonują nas jako feministek, ponieważ podporządkowują feministyczne zmagania „szerszej” walce z kapitałem. Ciągnąc dalej to porównanie, potrzebujemy albo uzdrowienia tego małżeństwa, albo rozwodu.
HARTMANN, HEIDI. RODZINA JAKO SPLOT KONFLIKTÓW PŁCIOWYCH, KLASOWYCH I POLITYCZNYCH. PRZYKŁAD PRACY DOMOWEJ [1981] 2007
Rodzina jest ogólnie postrzegana jako jednostka społeczna będąca źródłem dynamicznych zmian, ich katalizatorem i narzędziem, na równi z innymi „siłami społecznymi”, takimi jak zmiany gospodarcze, modernizacja lub indywidualizm. Taki pogląd zakłada jednorodność interesów rodziny; podkreśla rolę rodziny jako jednostki i wykazuje tendencję do bagatelizowania konfliktów lub różnic interesów pomiędzy poszczególnymi członkami rodziny. W pracy tej sugeruję, że podstawowa koncepcja rodziny jako aktywnego podmiotu o jednorodnych interesach jest błędna i przedstawiam alternatywną koncepcję rodziny jako miejsca walki. Według mnie nie można analizować rodziny wyłącznie czy przede wszystkim jako jednostki kształtowanej przez uczucia lub pokrewieństwo – należy ją postrzegać jako lokalizację, w której ma miejsce produkcja i redystrybucja. Jako taka rodzina jest sferą, w której ludzie wykonujący odrębne czynności i posiadający odmienne interesy często wchodząw konflikty między sobą. Nie zamierzam negować faktu, że sfera rodziny obejmuje także silne więzi emocjonalne oraz tego, że rodzina odgrywa niezwykle ważną rolę w naszym życiu psychicznym, a także ustanawia normy ideologiczne, jednak opracowując marksistowsko-feministyczną analizę rodziny pragnę określić i zbadać materialne aspekty relacji płci w obrębie jednostek rodzinnych.
HAUG, FRIGGA. PERSPEKTYWA 'CZTERY W JEDNYM'. MANIFEST NA RZECZ BARDZIEJ SPRAWIEDLIWEGO ŻYCIA. 2011 [2007]
Na obecnym etapie rozwoju sił wytwórczych, coraz więcej ludzi nie ma dostępu do zatrudnienie lub pozbawiona jest możliwości zarobkowania. Zniechęceni i przygnębieni rosnącym bezrobociem, w dalszym ciągu upatrują jedynej nadziei na zmiany w żądaniu płac i bezpieczeństwa pracy tych, którzy jeszcze pracują. Ja poszukuję utopii w opozycji do podejścia skupionego wokół zatrudnienia, która nie odrzuca tego typu politycznych żądań, ale jednocześnie ucieleśnia nadzieję wielu innych i dąży w kierunku ludzkiej godności. W sztuce polityki, czego dowiedziałam się od Róży Luksemburg, nie chodzi o aprioryczne definicje „prawdziwych” celów i ich realizacji; sztuka polityki polega na budowaniu powiązań na rozdrobnionych polach walki, na tworzeniu przestrzeni orientacji, dzięki czemu można zmienić pojmowanie środowiska zmagań i posunąć się do przodu. Jestem oburzona obietnicami rządów o tworzeniu większej podaży pracy - jakby już nie było wystarczająco dużo niezbędnych prac do wykonania. Problemem nie jest wyciągnięcie w magiczny sposób nowej pracy z kapelusza, lecz sprawiedliwa redystrybucja pracy, którą już mamy. Nie oznacza to jedynie alokacji miejsc pracy po równo pomiędzy wszystkich do niej zdolnych. Oznacza to natomiast, że każdy z nas może sobie wyobrazić zrównoważoną dystrybucję wszystkich form ludzkiej aktywności - w tym nie tylko zatrudnienia, ale także reprodukcji, rozwoju osobistego, działalności politycznej.
HEWITSON, GILLIAN J. EKONOMIA FEMINISTYCZNA - PRZEGLĄD DEBAT 2007 [2001]
W latach ’90 feministyczna ekonomia stała się rozpoznawalnym, odrębnym obszarem ekonomii. Jej korzenie można odnaleźć zarówno w rozwoju teorii ekonomii neoklasycznej, jak i w teorii feministycznej począwszy od lat ‘60. Celami tej publikacji są: (1) naszkicowanie i poddanie dyskusji czterech dominujących podejść lub szkół feministycznej ekonomii, które rozwijają się w ramach ekonomii neoklasycznej, (2) ukazanie, jak te podejścia rozwinęły neoklasyczną ekonomię w sensie raczej jej wzbogacenia niż podważenia, (3) pokazanie, jak można odróżnić feministyczną ekonomię od neoklasycznych analiz kobiet, takich jak badania w dziedzinie „nowej ekonomiki gospodarstwa domowego” podjęte przez ekonomistów z Chicago. W skrócie – w tym artykule pragnę odpowiedzieć na pytania: „czym jest feministyczna ekonomia?” i „jakie ma ona znaczenie?” [Przegląd ten nie obejmuje wkładu tych feministycznych ekonomistek, które szukają alternatyw poza konceptualnymi ramami ekonomii neoklasycznej].
INSTYTUT SPRAW OBYWATELSKICH. NIEOPŁACANA PRACA DOMOWA. JAK JĄ TRAKTOWAĆ, ŻEBY SKUTECZNIE TWORZYĆ PODSTAWY OPIEKUŃCZEGO SPOŁECZEŃSTWA? 2012
W XX wieku mieliśmy do czynienia z dwoma,zdawałoby się, sprzecznymi procesami. Z jednej
strony następował proces uwrażliwiania na prawa człowieka w rożnych aspektach. Zwrocenie uwagi na rolę i wartość dla wspolnoty pracy wykonywanej nieodpłatnie w milionach domow na całym świecie przez kobiety, można by uznać za dobroczynną konsekwencję tego procesu – postrzeganie praw człowieka w aspekcie ekonomicznym. Jednocześnie wszakże zachodził proces wyzbywania się przez społeczeństwa i państwa odpowiedzialności za los słabszych członkow wspolnot, ktory znalazł karykaturalne odzwierciedlenie w liberalnej ideologii „niewidzialnej ręki rynku” jako głownego regulatora życia społecznego oraz w presji na rzecz dążenia do nieustannego wzrostu gospodarczego jako głownego celu działań społecznych i indywidualnych. Konsekwencją tego procesu jest zakorzenienie w świadomości społecznej przekonania, że każdy jest kowalem swojego losu i jeśli nie potrafi zdobyć wystarczającej ilości środkow dożycia – sam jest sobie winien i sam powinien sobie z tą niedogodnością poradzić. Postrzegana w takiej perspektywie domowa praca kobiet, polegająca w przeważającej części na opiece, nie powinna podlegać jakiejkolwiek trosce ze strony państwa czy społeczeństwa.
ISAKSEN, LISE W. DYNAMIKA GLOBALNGO HANDLU OPIEKĄ. PIELĘGNIARKI IMIGRANTKI W NORWEGII. 2009
Norwegia jest jednym z bogatych krajów, które stanęły w obliczu niedoboru pracowników opieki...Rząd konstruuje deficyt opieki jako problem ilościowego niedoboru pielęgniarek i pracowników opieki, i określa międzynarodową rekrutację jako rozwiązanie deficytu opieki....Moim celem jest zaprezentowanie feministycznej analizy przyczyn kryzysu opieki i co się nań składa, oraz przeanalizowanie instytucjonalnych odpowiedzi na deficyt opieki. Toteż przyjrzę się jak reżimy migracyjne organizują międzynarodową rekrutację pielęgniarek, jak lokalne rynki pracy reagują na przybycie imigrantek i jakie są osobiste doświadczenia samych imigrantek.
ISAKSEN, LISE W. UPŁCIOWIENIE OBCEGO. WĘDRUJĄCE PRACOWNICE OPIEKI. POLSKO-WŁOSKI PRZYKŁAD. 2009
Możliwość podjęcia pracy w charakterze pracownicy domowej w nieformalnej gospodarce przyciągnęła tysiące Polek do miejskich i wiejskich regionów Włoch. W artykule przeanalizuję fenomen globalnej pracy pomocy domowych używając jakościowych danych z Sycylii oraz w szczególności przedyskutuję w jaki sposób społeczna i emocjonalna rola polskiej pomocy domowej jest negocjowana i kształtowana w kontekście sycylijskiej rodziny z klasy średniej.
ISLA, ANA. KREDYTY I WYWŁASZCZENIE Z DÓBR WSPÓLNYCH ORAZ WALKA O ICH ODZYSKANIE.
Artykuł ten demaskuje kredytowanie jako instrument pozbawiania prawa do wspólnych dóbr i zasobów. Dyskusja na ten temat nie obędzie się bez pokazania, jak pod płaszczykiem walki z ubóstwem i ochrony środowiska wprowadza się nowe formy wykluczania z prawa do wspólnych dóbr i zasobów. Definiując dobra wspólne wychodzę od podejścia marksistowskiego, teorii systemów-światów oraz feministycznej perspektywy naturalnej ekonomii przetrwania, które prowadzą do ujawnienia nowych obszarów wywłaszczania ze wspólnych dóbr kobiet wiejskich, rolników oraz rdzennej ludności Trzeciego Świata, oraz jego przyrody. W rezultacie kredytowanie legalizuje i legitymizuje pozbawianie mieszkańców zadłużonych krajów prawa do dotąd wspólnych zasobów przyrodniczych i społecznych, pogłębiając ich ubóstwo i wykluczenie. Jednak wypchnięte na margines kobiety, rolnicy i rdzenna ludność kontratakują i domagają się swych przywrócenia swych praw do wspólnych zasobów.
ISLA, ANA. KREDYTY I WYWŁASZCZANIE Z DÓBR WSPÓLNYCH ORAZ ICH ODZYSKANIE. 2015 [2004]
Artykuł ten demaskuje kredyt jako instrument wywłaszczania z dóbr wspólnych. Nowe formy odbierania praw wprowadzane są w ramach kalkulowania monetarnej wartości dóbr wspólnych, pod płaszczykiem walki z ubóstwem i ochrony środowiska. Dobra wspólne są społecznymi oraz przyrodniczymi warunkami życia. Do dóbr społecznych zalicza się między innymi dziedzictwo kulturowe, mieszkania, szkoły, szpitale, emerytury a wśród przyrodniczych jest ziemia, bioróżnorodność, materiał genetyczny, oceany, rzeki. Dobra wspólne są dostępne dla wszystkich członków społeczności. Perspektywa dóbr wspólnych jest kluczowa dla zrozumienia relacji płci, dominacji i imperializmu oraz wyzysku ludzi i eksploatacji przyrody. Namysł nad dobrami wspólnymi jest niezbędny dla wyjaśniania nowych form społecznej i terytorialnej kontroli, które prowadzą do intensyfikacji wywłaszczania ? zarówno ludzi, jak i podmiotów ożywionej przyrody w zadłużonych peryferiach.
ISLA, ANA. KTO PŁACI ZA PROTOKÓŁ Z KIOTO? SPRZEDAWANIE TLENU I SEKSU W KOSTARYCE. 2014 [2004]
Referat ten zawiera opis dwóch wzajemnie łączących się społeczno – ekonomicznych wymiarów tego procesu: pierwszym jest odgradzanie lasów deszczowych, jako „zbiorników CO2” czy też generatorów tlenu, drugi to odgradzanie i utowarowienie kobiecej nieodpłatnej pracy, będące jego skutkiem. Jako że ekosystemy leśne i nieodpłatna prac kobiet razem tworzą system wspierający przetrwanie lokalnych społeczności, międzynarodowy program odgradzania lasów deszczowych stał się wojną o przetrwanie, w rezultacie której w biedę popadają dotychczasowi mieszkańcy wsi zmuszeniu do przesiedlenia, a tamtejsze kobiety zmuszone zostają do przetrwania na marginesie globalnej gospodarki.
JAIN, DEVAKI, DIANE ELSON I MARZYCIELKI Z CASABLANKI. WIZJE LEPSZEGO śWIATA: OD KRYZYSU EKONOMICZNEGO DO RÓWNOŚCI. 2011 [2010]
W ciągu ostatnich 15 lat jakie upłynęły od IV Światowej Konferencji do spraw Kobiet w Pekinie w niektórych krajach, niektóre zobowiązania Platformy Działania zostały zrealizowane dla niektórych kobiet. Działo się to w kontekście rosnących nierówności pomiędzy krajami, grupami społecznymi, jak i pomiędzy kobietami. Globalizacja przyniosła szybki wzrost PKB oraz wzrost dobrobytu wielu ludziom w niektórych krajach rozwijających się. Nie stało się to jednak udziałem wszystkich, gdyż jednocześnie globalizacja wzmogła problemy związane z bezpieczeństwem żywnościowym, z dostępem do wody, co bardziej obciążyło kobiety odpowiedzialne za dostarczanie wody pitnej, z kryzysem energetycznym6, jak i ze zmianami klimatu i katastrofami ekologicznymi. We wszystkich krajach kryzys finansowy z lat 2008/09 dostarczył nowe powody do przemyślenia polityki społecznej i ekonomicznej i do projektowania nowych koncepcji rozwoju, które zapewniłyby redystrybucję, inkluzję, sprawiedliwość społeczną i ekologiczne bezpieczeństwo dla wszystkich. Niniejszy artykuł jest wkładem do takich przemyśleń.
JAMES, SELMA. OPIEKA TO PRACA NAJWAŻNIEJSZA - wywiad Katarzyny Gawlicz. 2007
...Słabsza pozycja kobiet opiera się po pierwsze na tym, że wykonujemy pracę reprodukcyjną, a po drugie na tym, że praca ta nie jest wynagradzana, przez co ma mniejsze znaczenie..... środki na wynagrodzenie pracy opiekuńczej powinny pochodzić przede wszystkim z wydatków na zbrojenia. Ta perspektywa, choć prosta i powszechnie znana, jest tak rewolucyjna, że zaczyna zmieniać sposób postrzegania przez ludzi całokształtu stosunków społecznych. Istnieją całe gałęzie przemysłu, które należałoby obalić. Musimy zaprzestać wykorzystywania ropy, gdyż w przeciwnym razie nie przetrwamy jako planeta, jako gatunek ludzki, jako istoty żywe. Ze względu na ogrom spraw nie zaczynamy akurat od tego postulatu. Wszyscy jednak wiedzą, że z wojskiem trzeba się rozprawić, jeśli nie chcemy, by wszelkie zasoby, jakie mamy, zmarnowano na cele służące zabijaniu. Tego nie chce już nikt poza wąskimi elitami, które się tym nie przejmują, bo ich dzieci nie służą w wojsku.
JOHNSTON, REBECCA.GENDER, KLASA, RASA i ORIENTACJA SEKSUALNA.TEORETYCZNE UJĘCIA INTERSEKCJONALNOŚCI. 2009 [2005]
Biorąc pod uwagę ich historyczne doświadczenia kobiety kolorowe miały uzasadnione powody, aby z ostrożnością traktować feministyczne roszczenia do globalnego siostrzeństwa. Szczególnie w Kanadzie i w Stanach Zjednoczonych dyskurs emancypacji kobiet z XIX wieku zazębiał się z dyskursami o rasie i klasie. Rasistowskie założenia i strategie były głęboko zakorzenione w polityce seksualnej i reprodukcyjnej wczesnych ruchów feministycznych. Wiele kobiet z tego okresu uważało, iż rolą kobiet jest reprodukcja rasy, co jest nierozłączne z polityką imperialna i rasową. Ruch o prawa wyborcze kobiet często wzywał do przyznania prawa do głosowania tylko niektórym grupom kobiet, w tym także w zależności od koloru. Wystarczy rzut oka na historię ruchu na rzecz kontroli urodzin, mówiła Angela Davis, aby zrozumieć, dlaczego kobiety kolorowe popadają w zdenerwowanie, gdy chodzi o przyłączenie się do walki o ‘prawo do aborcji’. O ile problemy rasy nie były bezproblemowo podejmowane w środowiskach feministycznych, to z kolei pytania o gender nie były łatwe do podjęcia w środowiskach kolorowych. Kobiety kolorowe często znajdowały się między młotem rasizmu a kowadłem seksizmu.
Nie tylko kobiety kolorowe kwestionowały fałszywą jedność siostrzeństwa. Inne kobiety z kolei podważały heteroseksualne domniemania zawarte w opisie kobiety jako nie-mężczyzny [„the wo/man”] który znajduje się u podstaw ruchu feministycznego. Pomimo ich znaczącego wkładu, lesbijki były często marginalizowane zarówno w feministycznej pracy naukowej jak i w działalności politycznej. Problem ten przekraczał rasowe linie podziału.
KATZ, CINDI. NIEDOBRE UKŁADY. HURAGAN KATRINA I ZAGRABIONE KRAJOBRAZY SPOŁECZNEJ REPRODUKCJI 2012 [2008]
Huragan Katrina obnażył polityczno-ekonomiczne uwarunkowania katastrofy w Nowym Orleanie i uwidocznił skutki trwających od dziesiątek lat dezinwestycji i wrogiego prywatyzmu w sferze reprodukcji społecznej. Nowy Orlean jest miastem skorodowanym przez nierówności klasowe, rasowe i płciowe. W tym eseju odnoszę się do tego jak przed nadejściem Katriny państwo i kapitał doprowadziły do kryzysu reprodukcji społecznej, a także wskazuję formy aktywności społecznej jakie się wówczas wyłoniły. Esej ten organizuję wokół pięciu składowych elementów reprodukcji społecznej, którymi są: środowisko i infrastruktura przeciwpowodziowa (tamy i wały), opieka zdrowotna, edukacja, mieszkalnictwo i dostęp do sprawiedliwości, które składają się na „pensję społeczną”. Kiedy nadciągnął huragan Katrina ich brak wytworzył warunki do społecznej, ekonomicznej i fizycznej destrukcji Nowego Orleanu i pokrzyżował akcje ratunkowe. Koszty w dziedzinie reprodukcji społecznej są najbardziej widoczne w nierównościach odbudowy osiedli i infrastruktury, w trudnościach z zapewnieniem trwałego lokalnego rynku pracy z powodu braku wsparcia dla pracowników i ich rodzin, co szczególnie dotyczy kobiet i samotnych rodziców. Widać to także w pogłębianiu się neoliberalnych tendencji w prywatyzacji edukacji, ochrony zdrowia i mieszkalnictwa. Analizując klasowe, genderowe i rasowe wymiary tych procesów przyjrzę się działaniom ruchów społecznych w lokalnych społecznościach oraz podejmę krytykę polityki [relacje władzy] i polityk, które bezpośrednio jak i przez swoje założenia wytworzyły to co się teraz dzieje w Nowym Orleanie.
KLOC-NOWAK, WERONIKA. FUNKCJONOWANIE EMIGRANTEK Z UKRAINY NA POLSKIM RYNKU PRACY. SYTUACJA OBECNA I REKOMENDACJE DLA SPOŁECZEŃSTWA PRZYJMUJĄCEGO. 2007
Wśród kobiet świadczących usługi sprzątania i opieki dominacja obywatelek Ukrainy jest tak znaczna, że słowo „Ukrainka” stało się niemal synonimem pomocy domowej. Cudzoziemki są zatrudnianie przede wszystkim ze względu na taniość (jako, że ich poziomem odniesienia są niskie zarobki na Ukrainie), dyspozycyjność i jakość ich usług (wynikająca z silniejszej motywacji do realizacji celu migracyjnego, czyli jak największego zarobku w krótkim czasie). Kobiety wykonujące ten typ pracy, zwykle mają wykształcenie średnie lub zawodowe, a ich migracja była wynikiem bezrobocia lub niewypłacania pensji przez zakład pracy na Ukrainie...Według badań ISP (Bojar i in., 2005) 15% pomocy domowych mieszka z pracodawcami; dotyczy to głównie kobiet zatrudnionych jako opiekunki osób starszych i obłożnie chorych, choć zdarza się także w wypadku opieki nad dziećmi. Pomoce mieszkające z pracodawcami doświadczają izolacji społecznej, a niekiedy także znęcania ze strony polskich „państwa”. Oto jakmłoda Ukrainka zatrudniona do zajmowania się podwarszawską willą opisała swoje warunki bytowe: Spanie było bardzo nieprzyjemne, bo był taki mały pokoik, w którym przejściowo trzy pary drzwi było. Jedne były do komórki, to była komórka już, ale z tej komórki było jeszcze wejście do komórki, w której były bojler, jakaś pralka i tak dalej i to całą noc chodziło. Obok moje łóżko stało, a naprzeciwko mnie, twarzy z której spałam dokładnie były drzwi do garażu, bo to był przejściowy taki pokoik.
KŁUSZYŃSKA, DORA. WALKA O POLITYCZNE PRAWA KOBIET. 2011 [1911]
W imieniu kobiet klasy pracującej podnosimy dziś żądanie politycznego równouprawnienia kobiet z męską ludnością państwa.
Żądamy dla wszystkich dorosłych kobiet pełnego prawa obywatelstwa, przede wszystkim czynnego i biernego prawa wyborczego do Rady państwa, sejmu, gminy, i dopuszczenia ich do stowarzyszeń politycznych.
Żądamy tych politycznych praw jako niezbędnej broni do walki:
a) o ochronę życia i zdrowia kobiet pracujących, jako też podniesienie ich stopy zarobkowej, aby ochronić dzieci przed koniecznością oddawania ich przedwcześnie do pracy zarobkowej;
b) do walki przeciw drożyźnie środków żywności i mieszkań, która nas skazuje na nędzny byt;
c) do walki o dobre szkoły dla dzieci naszych, o opiekę lekarską dla chorych, o ludzki byt dla wdów i sierot, o życie bez troski dla starców.
KOZEK, BARTŁOMIEJ. DO CZEGO PRZYDAJE SIĘ TROSKA? 2010
Kiedy zapowiadałem właśnie pisaną recenzję, napisałem, że to jedna z ważniejszych dla polskiego feminizmu i zielonej polityki książek wydanych ostatnimi czasy. Po przeczytaniu jej do końca nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Aż człowiekowi się przykro robi, kiedy myśli o tym, że nad "Genderem i ekonomią opieki" nie toczy się żywa debata w ruchu. Nieco to dziwi, bo stołeczna Cykloza przy okazji premiery publikacji pod redakcją Ewy Charkiewicz i Anny Zachorowskiej-Mazurkiewicz pękała w szwach.