FEMINISTYCZNY SŁOWNIK POJĘĆ Z EKONOMII. Styczeń 2009 W każdym z tych pojęć tkwią patriarchalne, maskulinistyczne, społeczne uprzedzenia. Zobacz pod: Aktywność ekonomiczna. Bezrobocie. Dobrobyt ekonomiczny. Doskonała konkurencja. Dyskryminacja. Efektywność – optymalna alokacja. Efektywność – kryterium dobrobytu. Ekonomia neoklasyczna. Ekonomia feministyczna. Ekonomia rozwoju. Ekonomia podaży. Eksternalizacja kosztów społecznych. Gender budgets (genderowa analiza budżetu). Globalizacja. Gospodarstwo domowe. Kapitalizm/socjalizm. Keynesizm. Konkurencja, doskonala konkurecja. Marketyzacja (urynkowienie). Neoliberalizm. Nowe publiczne zarządzanie. Mechanizm rynkowy w ekonomii neoklasycznej i idealny, ‘stylizowany’ model rynku. Podatki. Polityka makroekonomiczna. Praca reprodukcyjna i gospodarka opiekuńcza. Rachunki narodowe. Rozwój. Rynek pracy. Rzadkość. Teoria kapitału ludzkiego. Teoria racjonalnego wyboru. Wydajność.
EWA CHARKIEWICZ. MADE IN CHINA, MADE IN POLAND - Wstęp do książki Pun Ngai. Pracownice chińskich fabryk. 2010
Pun Ngai skupia się na młodych robotnicach migrantkach, z którymi pracowała i mieszkała, prowadząc badania na temat warunków pracy w fabryce elektronicznej w Specjalnej Strefie Ekonomicznej Schenzen, w południowych Chinach. W Schenzen 90 proc. zatrudnionych to młode migrantki z wiejskich regionów. Pracują za grosze, 12 godzin na dobę, mają tylko jedną wolną niedzielą w miesiącu. Permanentnie brakuje im snu. Mieszkają w fabrycznych barakach, które przypominają koszary – takie warunki pracy i życia w firmie zakamuflowanej pod nazwą „Meteor” opisuje Pun Ngai. (...) Dużą wartością dodaną tej książki jest to, iż autorka nie ogranicza się do badań lokalnych, etnografii czy studium przypadku, ale pokazuje związki między warunkami pracy i technologiami upodmiotowienia a przeobrażeniem państwa i ekonomiczną globalizacją...Książka nie tylko uwidacznia ucisk kobiet, których głos jest zagłuszany czy pomijany w polityce, ale także sama w sobie jest aktem oporu i transgresji – jako zasób krytycznej wiedzy feministycznej, wytwarzanej z perspektywy kobiet doświadczających ucisku. Zarazem książka pisana jest w stylu autorefleksji nad badaniami, co, wraz z empatią, pozwala nie zawłaszczać głosu dagongmei, ale robić dlań miejsce i podkreślać ich sprawczość.
MARTA TRAWIŃSKA. NARODZINY SOJUSZU? STAN I PERSPEKTYWY WSPÓŁPRACY RUCHU ZWIĄZKOWEGO I FEMINISTYCZNEGO W POLSCE - - Nagranie wykładu dla Interdyscyplinarnej Grupy Gender Studies 18.10.2010
W ciągu dwóch dekad po zmianie systemu politycznego i gospodarczego sytuacja kobiet na rynku pracy uległa radykalnej zmianie. W pierwszych latach transformacji kobiety określane były jako "wielkie przegrane transformacji" - boleśniej niż mężczyźni odczuwały wprowadzenie gospodarki wolnorynkowej i demontażu dotychczasowej polityki społecznej. Pierwsza dekada polskiego kapitalizmu pogłębiła procesy feminizacji biedy, wykluczania kobiet z rynku pracy zarobkowej oraz spychania je do prężnie rozwijającego się sektora usług z niskopłatnymi miejscami pracy. Jednocześnie coraz częściej widoczna stawała się kobieca oddolna aktywność w obronie praw pracowniczych - procesy wytaczane właścicielom sklepów wielkopowierzchniowych, strajki nauczycielek, pielęgniarek czy pracownic sklepów
wielkopowierzchniowych.
EWA CHARKIEWICZ. KOBIETY i UBÓSTWO - WIDZIALNA RĘKA NEOLIBERALNEGO PAŃSTWA (2010)
Neoliberalne państwo „widzi” ubogich jako nieproduktywne jednostki, które żyją na koszt podatników (Balcerowicz 2008) i jako „ośrodek kosztów” (Boni, 2009). W myśl ekonomicznej efektywności, koszt zabezpieczeń społecznych i pomocy socjalnej należy potaniać. Tym samym ludziom ekonomicznie nieużytecznym pozwala się umierać, czy w kontekście deficytu pracy i braku polityk nastawionych na tworzenie miejsc pracy skazuje się ich na śmierć. Między neoliberalnym państwem a gospodarstwami domowymi żyjącymi w niedostatku stoją kobiety, których życie codzienne to walka o przetrwanie.
IZA DESPERAK Przy współpracy JUDYTY ŚMIAŁEK. MŁODZI W ŁODZI – PREKARIAT Z WYŻSZYM WYKSZTAŁCENIEM. Raport z badań 2010.
Uczestnicy badania są wykształceniu, orientują się zagadnieniach praw pracowniczych. Jednak nie
odwołują się do tej wiedzy w praktyce, godzą się na łamanie prawa pracy, na warunki pracy dla nich
niekorzystne, bo po pierwsze wiedzą, że o pracę jest trudno, po drugie zaś mają doświadczenia
wskazujące, że próby powoływania się na prawo pracy czy przypominania pracodawcom obietnic
dotyczących wzrostu zarobków w przyszłości są nieskuteczne.
MARCIN MARSZAŁEK. NEOLIBERALNA POLITYKA MIESZKANIOWA - CZYLI PLAN Z POMINIĘCIEM LOKATOREK. 2010
Kryzys mieszkaniowy jest czymś oczywistym dla większości Polek i Polaków – a na pewno dla tych wszystkich, którzy borykają się z problemami takimi jak: rosnące koszty utrzymania (czynsz, media, remonty), duże trudności w otrzymaniu mieszkań socjalnych, eksmisje, konieczność samowolnych zajęć pustych lokali, bardzo wysokie ceny mieszkań oraz problemy z uzyskaniem i spłatą kredytów mieszkaniowych, corocznie podbijane ceny wynajmu pokoi lub prywatnych lokali. We współczesnych warunkach gospodarczych – jedna z podstaw godnego życia – stała się luksusem.
AGNIESZKA WESELI. POZA HETERONORMĄ [2009] 2010
W raporcie skupię się przede wszystkim na sytuacji kobiet homoseksualnych oraz osób
transpłciowych. Wynika to głównie z dostępności danych, która z kolei ma związek z
rozpowszechnieniem i rozpoznaniem danego zjawiska (np. queer jako koncepcja jest na polskim
gruncie nowością).
Dane, jakimi dysponujemy, nierzadko noszą na sobie wyraźne piętno heteronormatywnej
perspektywy, czyli takiego poglądu na świat, który dopuszcza istnienie jedynie dwóch, ściśle
odróżnionych, płci i jednej orientacji psychoseksualnej. Drugim zjawiskiem, które w efekcie ogranicza ilość dostępnych nam danych, jest postrzeganie kobiet jako jednostek mniej wartościowych i mniej znaczących. Skutkuje ono m.in. niewyróżnianiem lub po prostu pomijaniem ich zarówno w potocznym języku, jak i w badaniach.
SYLWIA URBAŃSKA. PROFESJONALIZACJA MACIERZYŃSTWA JAKO PROCES ODPODMIOTOWIENIA MATKI. ANALIZA DYSKURSÓW TYGODNIKA "TWOJE DZIECKO" Z 2003 i 1975 ROKU. 2010
Krytyczna analiza porównawcza dwóch roczników poradnika „Twoje
Dziecko”, z lat 2003 i 1975, pochodzących z dwóch całkowicie odmiennych
systemów społeczno-ekonomicznych pokazuje, że na przestrzeni 30 lat dzielących
te dwa dyskursy zaszły fundamentalne zmiany, których rezultatem są
odmienne, a w wielu aspektach nawet wykluczające się modele macierzyństwa1.
Efektem (tylko) kilkunastu lat przemian, licząc od 1989 roku, jest moim
zdaniem powstanie nowego dyskursu rodzicielskiego, w którym podmiot-matka
zostaje pozbawiona kompetencji do współtworzenia i konstruowania treści
macierzyństwa niemal w każdym jego aspekcie. W nowym systemie społeczno-
ekonomicznym zmiana poradnikowego dyskursu opiera się na przejęciu
i ulokowaniu tych kompetencji w zewnętrznych agencjach, reprezentowanych
przez szeroko rozwinięty rynek ekspertów od wychowania.
SYLWIA URBAŃSKA. MATKA NA EMIGRACJI. PERSPEKTYWA TRANSNARODOWA W BADANIU PRZEMIAN RÓL RODZICIELSKICH. 2009
Rodzic migrant, a zwłaszcza matka migrantka, tymczasowo wychowująca dzieci na odległość, zaliczani są w polskim dyskursie publicznym do grupy nowych dewiantów. Wystarczy przywołać przykłady z lat 2007-2008. Jeśli spojrzymy na wypowiedzi i działania wielu polityków, przedstawicieli instytucji publicznych, różnego rodzaju ekspertów od problematyki rodzinnej – pedagogów, terapeutów rodzinnych, psychologów i socjologów, i jeśli przypatrzymy się komentarzom społecznym, jakie wywołują, to zobaczymy, że definicje sytuacji i znaczenia konstruowane są wokół kategorii porzucenia i osierocenia dziecka, np.: Co czują Eurosieroty; Sieroty po emigrantach; Eurosieroctwo jest plagą jak alkoholizm; Polska liczy eurosieroty; Kuratorium policzy Eurosieroty; Funty nie śmierdzą, a dzieci; …nawet suka nie zostawi swoich dzieci; etc. Krytyczna analiza dyskursu publicznego oraz działań różnych instytucji publicznych pokazuje, że całokształt reakcji na strategię ‘rodzicielstwa na odległość’ migrantów zarobkowych przybrał w tym okresie postać panik moralnych5 (koncentrujących się wokół zjawiska zwanego Eurosieroctwem). W takiej atmosferze „krucjat moralnych”6 zainicjowanych zostało szereg projektów legislacyjnych i terapeutycznych, skierowanych wobec postępowania rodziców migrantów postrzeganych jako nowa grupa „zła społecznego” oraz wobec zakładanym negatywnym konsekwencjom ich wyjazdu dla dziecka. Czy są to jednak trafne perspektywy ujęcia rodzicielstwa, a zwłaszcza macierzyństwa migrantów? W poniższym artykule postaram się przedstawić ich krytyczną analizę i zaproponować podejścia adekwatne do współczesnych kontekstów życia rodziny.
EWA CHARKIEWICZ. BIZNES PROJEKT POLSKA 2030. FEMINISTYCZNA KRYTYKA. 2010
Aby znaleźć środki na sfinansowanie przyspieszonego rozwoju, sygnowana przez 18 autorek i autorów z ministrem Michałem Boni strategia zapowiada redukcję wydatków na sferę społeczną. Tym samym utrwala dwie Polski, dla zdolnych do życia na własną subskrypcję zamożnych obywateli, oraz Polskę ludzi bezrobotnych, czy zatrudnianych na śmieciowych kontraktach, za pieniądze które nie wystarczają na utrzymanie siebie i zależnych osób, i nie wystarczą, aby odłożyć na emerytury (tak zatrudniona jest blisko 1/3 pracujących Polek i Polaków). W „nowym projekcie cywilizacyjnym” jest tylko jedna miara cywilizacji: bogactwo. Natomiast społeczne, w tym ekologiczne j koszty przyspieszonego wzrostu gospodarczego, który ma bogactwo wytworzyć przerzucane są do nisko i średnio-dochodowych gospodarstw domowych, gdzie odpowiedzialność za pracę na rzecz podtrzymania życia i rozwój jednostek, a tym samym reprodukcję społeczną spoczywa przede wszystkim na kobietach.
TERESA ŚWIĘĆKOWSKA. MIGRACJA I GENDER Z PERSPEKTYWY PRACY DOMOWEJ I OPIEKUŃCZEJ. 2009
Jednym z podejść charakterystycznych dla różnorodnych kierunków badań z zakresu gender jest ukazywanie różnych wymiarów ucisku kobiet, wynikających ze strukturalnych relacji władzy i dominacji. Obok dominacji wynikających z tradycji i kultury patriarchalnej, wiele badaczek feministycznych wskazuje również na inne wymiary opresji, współwystępujące z patriarchalnym,takie jak klasowy czy rasowy. Przy czym skupienie się wyłącznie na analizie ucisku niesie niebezpieczeństwo traktowania kobiet jak ofiar i tym samym umniejszania ich podmiotowości czy też rzeczywistej sprawczości. Z drugiej strony podejścia, które przede wszystkim skupiają się na
kwestiach podmiotowego sprawstwa i pomijają kontekst uwarunkowań strukturalnych, nie dostrzegają cierpień kobiet, jakich doświadczają one w procesach zmagania się o podmiotowość i sprawczość. Wiele badaczek feministycznych zajmujących się problematyką migracji próbuje łączyć z jednej strony wielorakość i współzależność oddziaływań, a z drugiej uwzględniać rolę kobiet jako podmiotów, a także wskazywać napięcia i sprzeczności pomiędzy uwarunkowaniami strukturalnymi i indywidualnymi strategiami.
MONIKA BOBAKO. POWRÓT KOBIET DO HISTORII - NIEDOKOŃCZONY PROJEKT?
Historia jako dyscyplina akademicka zajmująca się opowiadaniem o przeszłości jest wynalazkiem stosunkowo niedawnym. Samo zainteresowanie przeszłością ma oczywiście znacznie dłuższy rodowód. To jednak historia jako dziedzina naukowa jest przede wszystkim odpowiedzialna za kształt współczesnej świadomości historycznej. Między innymi za często ignorowane, lecz bardzo charakterystyczne dla naszych wyobrażeń dotyczących przeszłości, zjawisko niemal całkowitej niewidoczności kobiet w historii.
MAGDALENA NOWICKA. ALFADZIEWCZĘTA, CZYLI FEMINIZM DLA KSIĘŻNICZEK
Hasła alfa-dziewcząt są wyrażone prostym, współczesnym językiem, ich książkę dobrze i szybko się czyta, ale też świat, którego wizję roztaczają, nie wydaje się nadmiernie skomplikowany. Owszem, gdzies w oddali pobrzmiewa troska o Iranki czy Gwatemalki. Ale bezpośrednią adresatką ich wizji jest młoda wykształcona kobieta z Zachodu, która ma niezła pracę...
EWA CHARKIEWICZ. 'GENDER' I OPIEKA W REFORMIE SYSTEMU OCHRONY ZDROWIA. 2009
Opisywany na początku tego tekstu hierarchiczny model wiedzy i praktyki medycznej został przekształcony, diagnoza medyczna stała się wtórna wobec diagnozy finansowej, ale relacje płci i fundacyjna zasada podporządkowania pracy opiekuńczej nie uległy zmianom, a tylko podporządkowanie przybrało nieco inną formę (niskie płace, intensyfikacja pracy, koszty reprodukcji społecznej/odtworzenia życia ludzi jako pracownikow, obywateli czy podatnikow przerzucane do gospodarstw domowych, gdzie za większość prac opiekuńczych odpowiadają kobiety.). Przesunięte zostały granice między tym co publiczne a tym co prywatne, między sferą produkcji i reprodukcji. Głównym agentem tych zmian (w sensie Bruno Latour’a) jest państwo, które jednocześnie przekształca siebie zgodnie z logiką przedsiębiorstwa. Koszty opieki przerzucane są do gospodarstw domowych, gdzie odpowiedzialność za podtrzymanie życia w przeważającej mierze spoczywa na kobietach, z tym, że niektóre kobiety są w stanie zakupić opiekuńczą pracę innych kobiet. W protestach pielegniarek, jakie mają miejsce na całym świecie, chodzi nie tylko o podwyżki płac czy poprawę warunków pracy, ale także o wspólny interes pacjentów i pielęgniarek, aby instytucje opieki, w tym opieki medycznej nie podlegały logice maksymalizacji zysków, ale logice uniwersalnych i niepodzielnych praw człowieka, w tym praw kobiet, oraz solidarnego zabezpieczania potrzeb na ochronę zdrowia i opiekę.
EWA CHARKIEWICZ. NIE W MOIM IMIENIU - O KONGRESIE KOBIET POLSKICH I NEOLIBERALNO-KONSERWATYWNYM ZWROCIE FEMINIZMU W POLSCE. 2009
Jak konstruowana jest kategoria kobiety w dokumentach Kongresu? W ulotce reklamowej czytamy: Kobiety dla Polski. Polska dla Kobiet. Ta pierwsza część hasła konstruuje organizatorki jako patriotki, podkreśla posłuszeństwo i ofiarność dla Państwa i Narodu, nie zadając przy tym pytań czyje to państwo i naród, oraz o formy upodmiotowienia i relacje między jednostkami a państwem i narodem i ich skutki dla kobiet. Ta druga konstruuje kobiety jako grupę interesu. Zasłużyłyśmy się, więc nam też się coś należy. Punktem odniesienia dla Polki Sukcesu jest hegemoniczny wzór męskości, tzn bogaty i wpływowy Polak patriota. Panie legitymizują swoją inicjatywę przez odwołania do zmodernizowanego patriarchatu.
KATARZYNA GAWLICZ. KONSTRUOWANIE NIEUDACZNIKA. PRAKTYKI NORMALIZACJI I WYKLUCZENIA W PRZEDSZKOLU. 2009 [2008]
Michel Foucault twierdzi, że wraz z wprowadzeniem powszechnego kształcenia
edukację zaczęła charakteryzować normalność jako zasada przymusu.
Dzieci nie chodzą do przedszkola wyłącznie po to, żeby spędzać tam czas; ucząc
się i bawiąc, zostają w określony sposób upodmiotowione: stają się dobrymi
przedszkolakami i dziećmi. Dowiadują się, że pewne sposoby zachowania,
umiejętności i zdolności są cenione, warte zdobycia i po prostu dobre”, podczas
gdy inne zasługują tylko na wykorzenienie. Ostatecznym celem tego procesu
jest uczynienie dzieci lepszymi: lepszymi członkami przedszkolnej grupy,
swoich rodzin, grup rówieśniczych i innych grup społecznych, a także lepszymi
ludźmi – gdyż, jak zauważa Hunter, „szkoły publiczne uczyniły z samorealizacji
podstawowy cel dyscyplinarny”6. Proces ten budowany jest na pasterskiej
relacji pomiędzy personelem instytucji edukacyjnej a uczęszczającymi do niej
dziećmi; relacji opartej na zasadzie odpowiedzialności pasterza za dobro stada,
co z kolei zakłada podporządkowanie stada pasterzowi7. Próby osiągnięcia
doskonałości (rozwoju osobistego, stania się wartościowym członkiem społeczeństwa)
w dużej mierze rozgrywają się na poziomie ciał dzieci i ich cielesnych
praktyk8. Identyfi kowanie tego, co normalne i tego, co nienormalne, oraz oddzielanie
jednego od drugiego ma tu ogromne znaczenie.
MAŁGORZATA MACIEJEWSKA. OPRESYWNOŚĆ STOSUNKÓW PRACY W SEKTORZE USŁUG. ANALIZA STRUKTURY PRACY NA PRZYKŁADZIE SKLEPU DROGERYJNO-FARMACEUTYCZNEGO. 2009
Podstawowym pytaniem, jakie sobie zadałam było to jak możliwa jest ciągłość określonych stosunków pracy w sytuacji ich jawnego charakteru opresywnego. Szybko jednak doszłam do wniosku, że niesprawiedliwość relacji w firmie jest dla pracowniczek i pracowników tylko częściowo widoczna, związana przede wszystkim z osobistą krzywdą i jednostkową sytuacją. Tym samym moją uwagę skupiłam przede wszystkim na szukaniu odpowiedzi, dlaczego pracowniczki i pracownicy sklepu mimo podobnego położenia (chodzi mi przede wszystkim o osoby, które w sklepie wykonują pracę najgorzej płatną – czyli kasjerki/kasjerów i konsultantki), nie wykazują chęci zmiany tegoż położenia poprzez wspólne działanie. Przyczyny takiej sytuacji są wielorakie, lecz bynajmniej do nich nie należą, jak chcą tego współcześni liberalni ekonomiści, jednostkowe predyspozycje i umiejętności oraz strategie racjonalnego działania na rynku pracy.