Tytu³: ekologia i sztuka - Think tank feministyczny :: groźna "logika tożsamoÅ›ci"

Dodane przez Megi dnia 14-05-2009 21:18
#78

luciferilla napisał/a:
Katarzyna Szumlewicz napisał/a:
no tak, bo emocje same w sobie to jeszcze nic dobrego. Sledzilismy jednak w jaki sposob wykluczanie ich bylo antyemancypacyjne bo wykluczalo kobiety, utozsamiane - wcale niekoniecznie prawdziwie, to tez jest ważne - właśnie z nimi.


To osobiście dla mnie bardzo ważny głos w naszej dyskusji... bo skupiając się dopuszczeniu do dyskusji emocji rozumianej w pewnym sesnie jako innej - kobiecej perspektywy usankcjonowuje się wyabstrachowanie zachowań racjonalnych jako nie-kobiecych


Emocjonalność kobiet została im wdrukowana przez męskie uniwersum! A przecież męską domeną jest WOJNA - najbardziej emocjonalne i destrukcyjne z zachowań. W czasach trudnych , to kobiety są racjonalne. Zbytnia emocjonalność, histeria kobiet, była "wymyślona" przez mężczyzn, którzy nie chcieli , aby kobiety buntowały się przeciwko zastanemu, męskiemu ładowi. Stąd pojęcie "histerii" i zbytniej emocjonalności, humorów kobiecych.