#6
EwaCh napisał/a:
Mag, czy nie zgodzisz sie jednak, ze kiedy mowimy z pozycji wykluczenia, to trzeba sie chwytac roznych dyskursywnych taktyk, podwazania systemu na jego wlasnych warunkach, parodii, szantazu - bo stosunki sil tak nierowne
po rpostu nie chcę by moje ciało było traktowane jako maszynka do rodzenia dzieci, a rodzenie dzieci jako służba państwu...