#30
Przyszło mi do głowy - choć może to truizm - że polityka płacowa także wobec osób w pełni aktywnych zawodowo też ma duży udział w konstruowaniu płci. Kobiecie płaci się mniej - czyli przesłanie mniej więcej takie: "Przyklej się do jakiegoś mężczyzny, a jak nie, to Państwo się uderzy po kieszeni i pokaże ci, że jesteś złą kobietą". Ogólnie polityka płacowa jest bardzo niebagatelną sprawą (tworzenie hierarchii także klasowej poprzez sugerowanie, że takie, a nie inne wynagrodzenia są Racjonalne i Uzasadnione), ale w tej chwili najmocniej mi się rzuca w oczy aspekt płciowy.