Tytu³: ekologia i sztuka - Think tank feministyczny :: PuÅ‚apki wykluczenia

Dodane przez Megi dnia 30-04-2009 20:18
#24

Butler jest mocno kontrowersyjna. Zadaje pytania zbyt wcześnie.
Reprezentacja, uniwersalizm są potrzebne choćby do walki z przemocą wobec kobiet, która wszędzie przybiera podobną/taką sama postać. To antyuciskowe działanie tłumaczy i usprawiedliwia, moim zdaniem, esencjalistyczne użycie kategorii kobiety.
Na obecnym etapie feminizmu, szczególnie na polskim gruncie, pytania Butler wydają się osłabiać osiągnięcia/prawa wywalczone także za pomocą esencjalizmu. Sądzę, że jeszcze nie jesteśmy gotowe na usuwanie dotychczasowego podmiotu feminizmu, możemy go co najwyżej rozszerzać w ramach istniejącego dyskursu. Butler wspomina także o refleksji genealogicznej. Sądzę, że ten nurt jest bardzo ważny i powinien szukać odpowiednich narzędzi do budowania nowych pojęć i podmiotów dla feminizmu, które zostaną z czasem wykorzystane.

Myślę, że jesteśmy w fazie "pęcznienia" - jeszcze w oparciu o uniwersalizm, już z niezgodą na wąską reprezentację i z otwartością na wchłanianie nowych kategorii budujących wspólne cele. Dlatego demontaż, którego chce dokonać Butler jest bardzo niebezpieczny. Jeszcze za wcześnie.