Tytu³: ekologia i sztuka - Think tank feministyczny :: Gender/klasa i intersekcjonalność - co nam te narzÄ™dzia pozwalajÄ… zobaczyć w Polsce

Dodane przez Ewa_Ulinska dnia 05-03-2009 19:31
#18

Tzw. moherowe berety to złożone zjawisko. Kiedy czytam, jak ostatnio wysyłają pogróżki sędzi, która jest zdeterminowana doprowadzić do końca (przed przedawnieniem) sprawę Tomczyka, myślę sobie: Boże, tzw. mohery jednak potrafią być niebezpieczne, nie można bagatelizować problemu... Tym niemniej to święta prawda, że Rydzyk i jemu podobni cynicznie wykorzystują ludzkie zagubienie.
Pamiętam, w zeszłym semestrze na genderach chodziłam na seminarium do dr. Kochanowskiego. Mówił też trochę o różnych problemach z określeniem, czym jest kategoria queer i że ktoś mu kiedyś zarzucił, że rozmywa kategorię i że "niedługo okaże się, że moherowe berety są queer". Na co on mówi, że z tej perspektywy (ale czy tylko z tej?) należy ktyrykować tych, którzy wykorzystują ludzkie obawy, ale nie samych owych ludzi.
Muszę powiedzieć, że przy całym moim braku sympatii do Radia Maryja staram się nie używać określenia "moherowe berety". To jakiś czas może było śmieszne, ale teraz już jest obraźliwe i z całą pewnością nie służy porozumieniu.