#16
Co bym zaproponowała..? Ja to osobiście lubię zagęszczony opis Geertza, ale nie wiem czy to jest feministyczne
Chodzi o to, żeby przedstawiać rzecz/zdarzenie z maksymalnie wielu perspektyw. I nie dowodzi się tu istnienia prawdy, tylko szuka się pogłębienia rozumienia. (hm.. nie wiem czy nie jestem w sprzeczności z moją poprzednią wypowiedzią, ale zaraz to przemyślę)