Tytu³: ekologia i sztuka - Think tank feministyczny :: Polityka spoÅ‚eczna wobec matek i ojców jako instrument konstruowania pÅ‚ci

Dodane przez martae dnia 26-02-2009 20:04
#12

Warto też zwrócić uwagę na sprzeczności w obecnych propozycjach i działaniach polityków. Z jednej strony jest założenie, że dziećmi zajmie się niepracująca matka lub babcia, podobnie z osobami starszymi czy niepełnosprawnymi wymagającymi opieki.

Z drugiej likwiduje się wcześniejsze emerytury (m.in. kobiety z nich korzystały, by "pomóc" przy wnukach), planuje zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn (oczywiście w górę), w dodatku konta emerytalne są indywidualne, więc każdy dostanie tyle ile sobie uzbiera. To automatycznie stawia w gorszej pozycji kobiety, właśnie ze względu na penienie przez nie funkcji opiekuńczych.

Wyłania się stąd obraz, że albo kobieta może się oddać karierze zawodowej, nie korzystać z urlopów macierzynskich, wychowawczych, nie pomagać przy wnukach etc. i jeszcze nieźle zarabiać, wtedy może osiągnąć niezależność. Albo też poświęcić się rodzinie i być na utrzymaniu tejże rodziny (czyli mężą/partnera), również w wieku emerytalnym (czy mi się wydaje, czy niedawno zlikwidowano emerytury małżeńskie?). Jej praca domowa pozwoli pozostałym członkom rodziny (tj. mężowi/partnerowi z tej pracy zwolnionemu) na bardzo wydajne włączenie się w rynek pracy.

Warto więc zapytać: czyje interesy są reprezentowane w polityce państwa?