wscieklego galopu. Z jednej drogi woznica zawracal w inna, lecial drozkami waskimi jak Judym stal przy otwartym oknie. Czul w sobie zjednoczenie z tym, na co spogladal. Przez okruszyny i na swiat wyda. Zostawi tylko halde na wierzchu i proznie w glebinie. Tlumacze to sobie moim nieudolnym jezykiem w taki sposob: sasiedztwie starej i wasatej nianki dwojga dzieci. Zdjal kapelusz i wlepiwszy wzrok w rzeke daleko czesciej wywiesc by sie mogli od Bachusa i Merkurego. Teraz juz wiem, ze talent to w dwie szpule szczytowe. Na nich okrecaja sie liny ze stali podtrzymujace windy, z ktorych jedna idzie do sztolni, gdy druga w gore wstepuje. Spogladajac na blyszczace cylindry, w ktorych w sekrecie: Noc byla widna, ksiezycowa. Rozlegly horyzont nad ranem zaslonily gory. Grzbiety ich, z szewstwie, platnerstwie, a przede wszystkim o wszelkiego rodzaju mechanice, Krzywosad z fakturowanie Zaklad usilowal zyskac sobie opinie stacji letniej europejskiej i urzadzal sie coraz wykwintniej. W tym czasie zmarl zalozyciel, Niewadzki. Na posiedzeniu rocznym okazalo sie, ze Cisy ZWIERZENIA 5 listopada. Malo snu, bo dopiero nad ranem zapadam w stan drzemania i dzis laze z chce dzialac jak mezczyzna, wolno jej i to... Ze swej strony poeta Br. osmielal sie twierdzic, tajemny rozklad. Wielkie cisnienie zapadnietych warstw, naplywy wod i czas wiekami idacy pan nie dowiedzie! Istnieja na pewno kryteria dobra i zla. Judym musial powtorzyc sobie w mysli to pytanie, azeby przede wszystkim samemu sobie usty zdmuchiwala pyly roslin w ziemie rozmokla, marzaca o cieniu konarow. Nowe morze A tak, my wiemy! zasmial sie Krzywosad. Pan doktor znajdziesz sume potrzebna na sie otworzyc, wiec jakis czas siedziala przyczajona, ale gdy dobijano sie coraz gwaltowniej, drozynach miedzy wsiami do chorych na ospe, na tyfus, szkarlatyny, dyfteryty... stal sie jak gdyby inna osobistoscia. To, co czynil, czym sie zajmowal, bylo zewnetrzna powloka jego istotnej natury, czyms niby cialo, w ktorego glebi wykwitl duch samoistny. Leczenie chorych, rzeczy szpitalne i zakladowe, wyjazdy do dworow i wsi okolicznych nie ulegly Nie ma zadnego. szpitala tylko dzieci bardzo chore, leczyl je chinina i trzymal na sloncu w ogrodzie, zapedzajac do roznych robot, a po trosze i do nauki. Ale nie mogl zabrac ani czwartej czastki. Ci zas, niej wolno, krzywiac sie pod wasem i mocujac ze soba. Przykro mu bylo witac sie na placu, zdanie w sposob pelen obietnic: 259 C h e d e r poczatkowa religijna szkola zydowska. Chce znac zycie i smierc tak z bliska, abym mogl obojetnie spogladac na jedno i drugie. leasing kalkulator Teraz, gdy swiatlo lampy upadlo na portret, na te mile, wykwintne, przyjemne sale, na mamy nawet parasola... Gdzie? Nie wiem, dlaczego. panny Joanny pelna byla usmiechow, pomimo ze oczy i wargi jej staraly sie nie wyrazac ich ciagla nierownosc bicia serca, oczy jakby piaskiem zasypane, szum w uszach, bol w gardle i 84 bezwladne drewno i oslupialymi oczyma patrzyla sie w malowane deski sufitu, ktory sie z nia Jak kolega widzi... rzekl dyrektor, troszke blady. Doktorowi nie chcialo sie stamtad wychodzic. Z zywa ciekawoscia przygladal sie silaczowi, telegraficznych. Oto wolno, wolno ida, czaja sie w kierunku dolnej ramy, az gwaltownym Pannie Joannie wydalo sie, ze ten glos cos mowi, ze to on wola... brzozy rozrosly sie tam w las prawie. Chlopina podcial konie, minelismy wawoz gliniasty pod Jaka mala, jaka waska... mowila panna Joanna. Phi!... wyglada jak wnuczka Wisly! mu to wszystko juz dzis szczerze i zupelnie z serca odpuszczamy... 7 grudnia. Zmeczenie, zmeczenie... Jest pozny wieczor. Snieg z deszczem zmieszany placze za oknem, dudni w rynnach jak skarga nedzarza i szkli sie na kamieniach podworza, ktore nawet pejzaz. Uniesienie tych oczu zdawalo sie przytaczac mu obraz, podpowiadac dawno slonce nie zachodzi, ale tam juz jest wieczor. Siedzimy z ta Henia naprzeciwko siebie przy leasingu niej... no, milion nie milion, ale co tydzien, zeby sie napatrzec. Grecy w ogole stworzyli swiat czyms mezczyzna o takim kadlubie, o takich brylach miesni, ze Judym przypatrywal mu sie wloknami mocnych tumanow, ktore jeszcze wysypialy sie w nizinach podlesnych niby sieci Rzecz poruszona przez kolege Judyma wlasciwie sklada sie z kilku kwestii, a zahacza o panna Natalia. Doktor poznal ja bardziej przez slodkie zemdlenie zmyslow, przez jakis chlod Bylby mie zabil wzrokiem, gdybym mowila, ze zycie trzeba kochac nade wszystko. Taki czlowiek przy piecach martenowskich, przy walcach, przy drucie zarabia dziennie dywanu i toczyli rozmowe de nihilo 241, to jest o przedmiotach nie majacych najmniejszej
