Patriarchat dzisiaj
|
Przemek |
Dodany dnia 18-06-2009 20:05
|
Uytkownik
Postw: 80
Data rejestracji: 02/04/2009 19:56
|
Zgadzam się w pełni z Katarzyną Szumilewicz w ocenie rzekomego "kryzysu męskości". To raczej ci, którzy twierdzili że świat się zawali, kiedy rozluźni się autorytarny model ojcostwa, są sfrustrowani, a nie mężczyźni czy ich dzieci. |
|
|
|
|
Dodany dnia 18-06-2009 20:09
|
Postw:
Data rejestracji: 01/01/1970 01:00
|
a czy ja mówię o kryzysie męskości? raczej o multiplikacji społecznie dopuszczalych ścieżek unikania odpowiedzialności... owszem, unikają jej też kobiety, stąd rozkwit "care economy" |
|
|
|
magdalenaO |
Dodany dnia 18-06-2009 20:10
|
Uytkownik
Postw: 135
Data rejestracji: 26/02/2009 20:32
|
No i Katarzyna zwraca uwagę że rzekomy kryzys to de facto zwiększenie kalejdokopu ról możliwych do pełnienia (jeśli zechce) przez faceta, podczas gdy kobiety nie mają wyboru i gdy facet powie: "nie" po prostu muszą np. zająć się niemowlakiem...
mag
|
|
|
|
Przemek |
Dodany dnia 18-06-2009 20:12
|
Uytkownik
Postw: 80
Data rejestracji: 02/04/2009 19:56
|
Chyba urlopy ojcowskie itp. instytucje trudno podciągnąć pod "multyplikację ścieżek unikania odpowiedzialnośći"... |
|
|
|
Przemek |
Dodany dnia 18-06-2009 20:14
|
Uytkownik
Postw: 80
Data rejestracji: 02/04/2009 19:56
|
To raczej tradycyjny model wychowania ściągał z ojca wszelką odpowiedzialność, ograniczając jego rolę do punitywnej jako "strażnika prawa, zasady rzeczywistości" czy jak tam inaczej jeszcze to nazwiemy... |
|
|
|
|
Dodany dnia 18-06-2009 20:16
|
Postw:
Data rejestracji: 01/01/1970 01:00
|
tylko znowu umyka nam wymiar ekonomiczny i utrzymywanie rodziny. urlopy tacierzyńskie zazwyczaj biorą ci ojcowie, którzy zarabiają mniej od małżonek, a nie ci, którzy pragną kontaktu z dzieckiem, proszę wybaczyć ten cynizm. |
|
|
|
magdalenaO |
Dodany dnia 18-06-2009 20:20
|
Uytkownik
Postw: 135
Data rejestracji: 26/02/2009 20:32
|
ale teraz to faktycznie trochę przypomina takie proszenie dzieciaka by zechciał może posprzątać swój pokój. dzieciak może na to przystać, albo łaskawie olać. (mam na mysli sytuację z urlopem tacierzyńskim)
mag
|
|
|
|
magdalenaO |
Dodany dnia 18-06-2009 20:20
|
Uytkownik
Postw: 135
Data rejestracji: 26/02/2009 20:32
|
To było do Przemka...
mag
|
|
|
|
Przemek |
Dodany dnia 18-06-2009 20:21
|
Uytkownik
Postw: 80
Data rejestracji: 02/04/2009 19:56
|
Ciągle nie bardzo rozumiem, w jakim stopniu ma dziecku zagrażać to, że ojciec - nawet niekoniecznie z powodów emocjonalnych - przejmie rolę opiekuńczą, a matka rolę podstawowej osoby utrzymującej rodzinę. |
|
|
|
|
Dodany dnia 18-06-2009 20:22
|
Postw:
Data rejestracji: 01/01/1970 01:00
|
jeśli oboje je przejmą, co - jak widać po walkch alimenciar - nie zawsze ma miejsce, to chyba wszystko ok. |
|
|
|
magdalenaO |
Dodany dnia 18-06-2009 20:25
|
Uytkownik
Postw: 135
Data rejestracji: 26/02/2009 20:32
|
Przemek napisał/a:
Ciągle nie bardzo rozumiem, w jakim stopniu ma dziecku zagrażać to, że ojciec - nawet niekoniecznie z powodów emocjonalnych - przejmie rolę opiekuńczą, a matka rolę podstawowej osoby utrzymującej rodzinę. dla mnie to nie w tym problem (i raczej w niczym nie zagraża), problemem jest to że w ramach systemu patriarchalnego ojciec zaczyna wychowywać dzieci i to zostaje uznane w tym systemie za normę patriarchatu nie likwidujac jego samego.
nie wiem czy jasno napisałam to o co mi chodzi...
mag
|
|
|
|
Przemek |
Dodany dnia 18-06-2009 20:33
|
Uytkownik
Postw: 80
Data rejestracji: 02/04/2009 19:56
|
A mnie się wydaje, że te urlopy właśnie mogą na dłuższą metę dużo zmienić, bo ojciec przestaje być tym odległym "patriarchą", a włącza się w życie rodziny i dziecka w takim najbardziej podstawowym, fizycznym sensie. Jasne, że jest to w tej chwili kwestia wyboru, ale jak inaczej wyobrazić sobie zmianę w wielowiekowej strukturze opieki nad dziećmi, niż stopniowo? |
|
|
|
|
Dodany dnia 18-06-2009 20:40
|
Postw:
Data rejestracji: 01/01/1970 01:00
|
Wiem o co Wam chodzi, w jakimś sensie obydwoje macie rację. Magdalenie O. Chodzi o to, że mężczyźni biorą taki urlop kiedy chcą, kobiety zaś, kiedy muszą, nie jest to w ich przypadku wolny wybór. Ale Przemek ma racię, to nie jest wina instytucji urlopów ojcowskich, być może to stadium przejściowe, choć da się tu ukazać powody: choćby inny stosunek pracodawców do mężczyzn, mężczyzna jest gorzej widziany biorąc urlop na dziecko, mniej się po nim tego spodziewają, co wymusza pewne zachowania. Zazwyczaj to jest na korzyść mężczyzn, tu wcale niekoniecznie |
|
|
|
magdalenaO |
Dodany dnia 18-06-2009 20:46
|
Uytkownik
Postw: 135
Data rejestracji: 26/02/2009 20:32
|
Janie neguję tego o czym pisze Przemek. Zwracam tylko uwagę że zmiana podejścia do ojcostwa nie musi się łączyć z "upadkiem patriarchatu"
mag
|
|
|
|
|
Dodany dnia 18-06-2009 20:51
|
Postw:
Data rejestracji: 01/01/1970 01:00
|
Jasne, że nie musi. Zwłaszcza że to nowe podejście do ojcostwa jest nieco nieuchwytne. |
|
|