groźna "logika tożsamości"
|
|
Dodany dnia 14-05-2009 19:57
|
Postw:
Data rejestracji: 01/01/1970 01:00
|
Czy uważasz Przemku, że te kryteria mogą być jedynie sytuacyjne, dorywcze, zmienne - czy jednak powinny wyznaczać pewien trwały schemat? |
|
|
|
Magdalena Dunaj |
Dodany dnia 14-05-2009 19:58
|
Uytkownik
Postw: 16
Data rejestracji: 26/02/2009 20:42
|
problemem logiki tożsamości jest to, że po prostu nie dopuszcza róznorodności, young mowi o "totalizującym efekcie" i chyba to jets najwieksze zagrożenie. Nie wystarczy, ze powiemy - istnieje pokusa, żeby absolutnie wszyscy mysleli tak samo jak my. A ten efekt totalizujący osiaga się wlasnie poprzez odcielesnienie |
|
|
|
|
Dodany dnia 14-05-2009 20:00
|
Postw:
Data rejestracji: 01/01/1970 01:00
|
Masz rację, MD! Tylko że jeśli zrezygnujemy z uniwersalności czy neutralności (nie trzeba ich koniecznie rozumieć tak, jak rozumiano je w historii) to co będzie nas bronić przed pokusami innych, byśmy myśleli (myślały) jak oni? Te pokusy są jednak drastycznie nieuniwersalne, choć roszczą sobie prawa do uniwersalności |
|
|
|
luciferilla |
Dodany dnia 14-05-2009 20:01
|
Uytkownik
Postw: 19
Data rejestracji: 02/04/2009 19:37
|
Myślę, że problemem nie do przejscia w takiej społecznej dyskusji, której cechą miałaby byc inkluzywnosc, jest to, ze wiele z pogladów w niej reprezentowanych aspiruje do bycia natchnionymi, ontologicznymi w swojej pewnosci.
Dlatego pytaniem otwartym jest dla mnie jeszcze nadal czy kobiety w polsce dzisiaj, ale takze inne dyskryminowane w dyskursie lub chocby bycie społecznym grupy muszą weryfikowac i konstytuowac swój status quo w społecznym dyskursie? |
|
|
|
|
Dodany dnia 14-05-2009 20:02
|
Postw:
Data rejestracji: 01/01/1970 01:00
|
Choć oczywiście masz rację, ze efekt totalizujący wynika jakoś z odcieleśnienia, z niedopuszczenia różnorodności poprzez wyznaczenie sztywnej normy. |
|
|
|
Przemek |
Dodany dnia 14-05-2009 20:02
|
Uytkownik
Postw: 80
Data rejestracji: 02/04/2009 19:56
|
Moim zdaniem - i tak to też ujmuje Young - jedynym stałym kryterium powinna być dążność, żeby nie wykluczać |
|
|
|
|
Dodany dnia 14-05-2009 20:03
|
Postw:
Data rejestracji: 01/01/1970 01:00
|
Ale co to znaczy: wykluczać? |
|
|
|
|
Dodany dnia 14-05-2009 20:03
|
Postw:
Data rejestracji: 01/01/1970 01:00
|
Luciferrila. A czy dyskurs emancypacyjny uważasz za natchniony, ontologiczny?
Skądinąd, istnieją też inne sposoby narzucania swoich poglądów, mianowcie siłą, bez pośrednictwa argumentu. |
|
|
|
magdalenaO |
Dodany dnia 14-05-2009 20:04
|
Uytkownik
Postw: 135
Data rejestracji: 26/02/2009 20:32
|
a gdyby rozumieć uniwersalność odpodmiotowo jako to co ważne, najważniejsze dla mnie i dla tych z którymi się identyfikuję
mag
|
|
|
|
|
Dodany dnia 14-05-2009 20:04
|
Postw:
Data rejestracji: 01/01/1970 01:00
|
Przemku, to piękna norma, ale jednak chyba zwolenników Ku Klux Klanu należałoby wykluczyć, nie sądzisz? |
|
|
|
Przemek |
Dodany dnia 14-05-2009 20:05
|
Uytkownik
Postw: 80
Data rejestracji: 02/04/2009 19:56
|
Nie wykluczać, tak o tym pisze Young, to nie odrzucać z zasady żadnych tematów do dyskusji, przemyślenia, ewentualnej realizacji |
|
|
|
|
Dodany dnia 14-05-2009 20:07
|
Postw:
Data rejestracji: 01/01/1970 01:00
|
No tak, jako zadsada to jest świetne, ale co mamy zrobić z ideą niższości Czarnych? Nie odrzucać, niech sobie KKK to głosi? |
|
|
|
Magdalena Dunaj |
Dodany dnia 14-05-2009 20:07
|
Uytkownik
Postw: 16
Data rejestracji: 26/02/2009 20:42
|
Wykluczać - tworzyc dychotomię mówi young. swoja drogą to ciekawe, że dążąć do jendości tworzymy podział. nie sam podzial jest wazny ale ocena. No i zawsze jest pytanie kto i dlaczego jej dokonuje |
|
|
|
magdalenaO |
Dodany dnia 14-05-2009 20:08
|
Uytkownik
Postw: 135
Data rejestracji: 26/02/2009 20:32
|
Katarzyna Szumlewicz napisał/a:
No tak, jako zadsada to jest świetne, ale co mamy zrobić z ideą niższości Czarnych? Nie odrzucać, niech sobie KKK to głosi? możesz sobie ją odrzucać a ona i tak będzie funkcjonować w niektórych środowiskach
mag
|
|
|
|
|
Dodany dnia 14-05-2009 20:09
|
Postw:
Data rejestracji: 01/01/1970 01:00
|
no właśnie, toteż potrzebna jest penalizacja, narzucenie pewnej normy - jednak! |
|
|
|
Przemek |
Dodany dnia 14-05-2009 20:09
|
Uytkownik
Postw: 80
Data rejestracji: 02/04/2009 19:56
|
Co innego dopuścić kogoś do dyskusji, co innego zgodzić się na realizację czyichś -np. członków KKK- celów. |
|
|
|
magdalenaO |
Dodany dnia 14-05-2009 20:10
|
Uytkownik
Postw: 135
Data rejestracji: 26/02/2009 20:32
|
Katarzyna Szumlewicz napisał/a:
no właśnie, toteż potrzebna jest penalizacja, narzucenie pewnej normy - jednak! wszystko okej dopuki jesteś na pozycji normodawcy, a to nie takie oczywiste
mag
|
|
|
|
|
Dodany dnia 14-05-2009 20:11
|
Postw:
Data rejestracji: 01/01/1970 01:00
|
magdalenaO napisał/a:
a gdyby rozumieć uniwersalność odpodmiotowo jako to co ważne, najważniejsze dla mnie i dla tych z którymi się identyfikuję
tak to definiuje tzw. filozofia dialogu. proszę wybaczyć sarkazm... uniwersalny to tyle samo co powszechny, odnoszący się do każdego. uniwersalne są np. prawa człowieka lub prawa przyrody, reguły fizyki itd. W tym sensie uniwersalność stanowi przeciwieństwo wykluczenia, służy do "wkluczania" wszystkich. I rzeczywiście, jako narzędzie polityczne np. w 1789 r., przyczyniła się do rewolucyjnej zmiany pojmowania relacji człowieka i państwa.
To, że nasze dzisiejsze autorki pokazują, iż pojęcie uniwersalności w ujęciu zachodnim niesie w sobie ukryty aspekt wykłuczenia właśnie, nie musi chyba oznaczać, że nadaje się ono jedynie do wyrzucenia na śmietnik. Kto z nas chciałby powrotu do świata partykularnego "załatwiania", arystokratycznych przywilejów, władzy absolutnej związanej z prawem krwi? |
|
|
|
magdalenaO |
Dodany dnia 14-05-2009 20:13
|
Uytkownik
Postw: 135
Data rejestracji: 26/02/2009 20:32
|
magdalenaO napisał/a:
Katarzyna Szumlewicz napisał/a:
no właśnie, toteż potrzebna jest penalizacja, narzucenie pewnej normy - jednak! wszystko okej dopuki jesteś na pozycji normodawcy, a to nie takie oczywiste "dopóki" przepraszam
mag
|
|
|
|
luciferilla |
Dodany dnia 14-05-2009 20:13
|
Uytkownik
Postw: 19
Data rejestracji: 02/04/2009 19:37
|
Katarzyna Szumlewicz napisał/a:
Luciferrila. A czy dyskurs emancypacyjny uważasz za natchniony, ontologiczny?
Skądinąd, istnieją też inne sposoby narzucania swoich poglądów, mianowcie siłą, bez pośrednictwa argumentu.
Według mnie problem, takiego podejscia, dotyczy skłonności do dyskusji, Przemek nie chce wyrzucac KKK a Katarzyna Szumlewicz, chce, bo są skostniali i zaknieci... do tego w gruncie rzeczy sie odnoszę. To tak jak w konstytucji RP zapisany jest zakaz głoszenia poglądów rasistowskich i faszystoweskich - a zatem oficjanie i literą prawa wyklucza sie te grupy z pola dyskuusji i reprezentacji społecznej |
|
|